Barszczyk wigilijny
16.12.2013 Magda
Barszczyk w tzw. stanie czystym nie tylko jest idealnym dodatkiem do krokietów, ale także świetnie smakuje sam. Gorącego barszczyku świetnie rozgrzewa i różowi policzki, ale niestety bardzo brudzi białe obrusy. Dlatego najlepiej podawać go w filiżankach lub kubkach, aby uniknąć nieproszonych plam. Polecam do wigilijnej kolacji jak i do popijania w ciągu dnia.
- 4 średnie buraczki
- 2 marchewki
- kawałek selera
- 1 pietruszka
- 1/2 cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 2 liście laurowe
- 0,5 łyżeczki suszonego majeranku
- 3 ziarenka pieprzu i 3 ziela angielskie
- sok z połowy średniej cytryny
- sól i pieprz do smaku
Buraki szorujemy pod wodą, obieramy i kroimy na duże kawałki. Marchewkę, pietruszkę, seler, cebulę i czosnek obieramy. Do garnka wlewamy około 2,5 litra wody i wkładamy wszystkie warzywa - buraki, marchewkę, pietruszkę, seler, cebulę, czosnek, dodajemy liście laurowe, ziele angielski i pieprz. Całość stawiamy na ogniu i zagotowujemy. Następnie zmniejszamy ogień i gotujemy przez 10 minut. Po tym czasie, dodajemy majeranek i dalej gotujemy, aż do momentu gdy warzywa będą miękkie.
Gdy warzywa są miękkie, wyjmujemy je z wywaru - oddały już cały swój smak barszczykowi. Ugotowane buraczki trzemy na tarce i dodajemy do wywaru. Wciskamy sok z cytryny i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Przed podaniem przelewamy przez sitko. Podajemy gorący np. z krokietami lub uszkami.
Etykiety:
Boże Narodzenie,
Przystawki,
Wege,
Zupa
0 komentarze:
Prześlij komentarz