Kruche ciastka z borówkami
27.08.2017 Magda
Takie chrupiące poduszeczki z nadzieniem z borówek to próba zamknięcia smaków latach w pysznej otoczce. Ciasto jest robione ala ciasto francuskie, aby podczas pieczenia się rozwarstwiło, a po upieczeniu było delikatne. Na końcu przepisu podołam radę jak po upieczeniu je przechowywać, ale szczerze... nie wydaje mi się, aby te ciasta długo ostały się na talerzu. Są przepyszne.
Składniki (na 5 ciastek):
- 1 i 1/3 szklanki mąki i trochę do podsypania
- 50g zimnego masła
- szczypta soli
- 1,5 łyżki gęstej śmietany 18%
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- żółtko do posmarowania
Nadzienie:
- 1 szklanka borówek amerykańskich
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka wody
- 2 łyżki cukru
- szczypta gałki muszkatołowej
- 2 łyżki soku z cytryny
- 3 czubate łyżki cukru pudru
- 1 łyżka mleka
Zaczynamy od zrobienia ciasta - przesiewamy mąkę na stolnice, dodajemy do niej proszek do pieczenia, sól oraz pokrojone w drobną kostkę masło. Nożem, siekamy suche składniki z masłem, aż zacznie się tworzyć coś jak drobna kruszonka. Wtedy dodajemy do ciasta śmietanę i wyrabiamy rękami do uzyskania gładkiego, miękkiego ciasta. Gotowe ciasto rozpłaszamy, aby szybciej się schłodziło, zawijamy w folię i wstawiamy do lodówki na 15 minut.
W międzyczasie robimy nadzienie - do rondelka wkładamy borówki, cukier, gałkę muszkatołową, sok z cytryny i stawiamy na średnim ogniu. Gdy owoce zaczną puszczać sok, kolistymi ruchami garnka mieszamy wszystko aby cukier się rozpuścił, zmniejszamy ogień i gotujemy 3 minut. W misce łączymy dokładnie wodę z mąką ziemniaczaną i wlewamy do owoców dokładnie mieszając - uwaga, owoce bardzo szybko zgęstnieją, należy mieszać, aby nie powstały grudki. Ściągamy owoce z ognia i odstawiamy do ostygnięcia.
Stolnice podsypujemy mąką, wykładamy na nie ciasto i rozwałkowujemy je na duży prostokąt. Następnie składamy prostokąt na pół, po dłuższym boku, a następnie na trzy - jak na tym zdjęciu. Złożone ciasto ponownie wałkujemy, składamy i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Nastawiamy piekarnik na 180°. Blachę do pieczenia wykładamy papierem.
Po 30 minutach chłodzenia, wyciągamy ciasto, i rozwałkowujemy na duży prostokąt, gruby na mniej więcej milimetr. Z ciasta wykrawamy 10 prostokątów podobnej wielkości - najlepiej wspomóc się linijką. Na środek 5 z nich wykładamy owoce. Brzegi ciasta smarujemy rozkłóconym jajkiem, przykrywamy prostokątem ciasta i za pomocą widelca scalamy wszystkie brzegi ciasta. Ciasta przekładamy na blachę z papierem i smarujemy z wierzchu jajkiem.
Wstawiamy ciasta do piekarnika i pieczemy 20 minut, aż ciasta staną się złociste. Wystawiamy do lekkiego ostygnięcia. W międzyczasie robimy lukier - do miseczki dodajemy cukier, mleko i wszystko razem rozcieramy - ja użyłam drewnianej pałki, na gęsty, gładki lukier - najlepiej jest sprawdzać, czy drobinki cukru już nie są wyczuwalne na języku. Ja ucierałam około 10 minut, ale to zależy od grubości cukru. Gotowym lukrem polewamy jeszcze delikatnie ciepłe ciasta z wierzchu i podajemy. Aby niezjedzone od razu ciasta zachowały świeżość, dobrze jest je przechowywać pod przykryciem.
1 komentarze:
Kocham takie desery! Zrobię dzisiaj na obiad.
https://julias-cooking.com/
Prześlij komentarz