Szukaj

Czekoladowe muffiny buraczane z kremem


19.01.2016   Magda


Bardzo mi się podoba element zaskoczenia na twarzach wszystkich, gdy dowiadują się że w jedzonych przez nich muffinach są buraki. No bo jak to tak, burak w czekoladowych muffinkach?! Tak właśnie - ich dodanie sprawia, że muffinki są długo wilgotne i intensywne w smaku. Sami będzie zaskoczeni jak ten dodatek zmieni całkowicie Wasze pojmowanie czekoladowych babeczek. Zwieńczeniem tych wspaniałości może być tylko równie czekoladowy i puszysty krem. Deser doskonały.

Składniki (na 12 muffinek):
  • 3 małe buraki upieczone w piekarniku
  • 1,5 szklanki mąki
  • 0,5 szklanki drobnego brązowego cukru
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 2 czubate łyżki kakao
  • łyżka cukru waniliowego
  • 1 jajko
  • 2/3 szklanki mleka
  • 1/3 szklanki oleju rzepakowego

Na krem:
  • tabliczka mlecznej czekolady
  • 150ml śmietanki kremówki
  • 2 żółtka w temperaturze pokojowej
  • łyżeczka żelatyny
  • 3 łyżki drobnego białego cukru
  • ozdobna posypka

Nagrzewamy piekarnik do 180°. Blachę do muffinek wykładamy papierowymi papilotkami - ja użyłam silikonowych foremek.

Upieczone buraki obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach. Dodajemy do nich mleko, jajko, olej oraz cukier i dokładnie mieszamy. Do osobnej miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól oraz kakao. Dodajemy suche składniki do mokrych i z grubsza mieszamy. Wypełniamy papilotki do 3/4 wysokości i wstawiamy do piekarnika na 30 minut.

W międzyczasie możemy przygotować krem, ponieważ musi odstać swoje w lodówce. Połamaną czekoladę umieszczamy w żaroodpornej misce i ustawiamy nad kąpiel wodną do rozpuszczenia. Gdy jest rozpuszczona, odstawiamy ją do wystygnięcia. Do żółtek dodajemy cukier i miksujemy na puszysty, jasno żółty krem. Zmniejszamy obroty miksera i stopniowo wlewamy rozpuszczoną czekoladę. Miksujemy do połączenia się składników. 

W dwóch łyżka wrzątku rozpuszczamy żelatynę, ostawiamy do lekkiego ostygnięcia. Lekko ciepły płyn dodajemy do masy czekoladowej i dokładnie mieszamy. Dobrze schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno, po czym dodajemy porcjami do masy czekoladowej i delikatnie mieszamy do dokładnie połączenia. Wstawiamy na minimum godzinę do lodówki zanim zaczniemy ozdabiać muffinki. Zastygnięty krem przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy ostudzone muffinki. Posypujemy cukrową posypką dla ozdoby.

1 komentarze:

Karolina Smyk pisze...

pieknie wyglądają!

Zobacz również:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Liczniki