Kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym
24.03.2016 Magda
Kotlety ziemniaczane to zdecydowanie dla mnie smak dzieciństwa. Kojarzę je ze szkoły, gdzie w bezmięsne piątki podawali nam różne jarskie kotlety. Są bardzo proste do zrobienia, puszyste i delikatne w smaku, dlatego świetnie łączą się z różnymi sosami. Ja pamiętam zestaw z kremowym sosem pieczarkowym, ale nie ukrywam, że jak go zabraknie, to chętnie zjadam chrupiącego kotleta z kleksem keczupu.
Składniki (na około 10 kotletów):
- 1,5 kg ziemniaków
- 3 łyżki śmietany
- 1 jajko
- sól i pieprz do smaku
- 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
- olej do smażenia
- 1/2 szklanki bułki tartej oraz bułka do obtoczenia
- 400g pieczarek
- 1/2 cebuli
- 1 średni ząbek czosnku
- 5 suszonych borowików
- sól i pieprz do smaku
- łyżka masła
- 200ml śmietanki kremówki
Suszone grzyby zalewamy zimną wodą - około pół szklanki, i odstawiamy na minimum 3-4 godziny. Ziemniaki obieramy, dzielimy na mniejsze kawałki i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Następnie, ugotowane rozgniatamy i zostawiamy do ostygnięcia.
Przygotowujemy sos - cebulę drobno siekamy, czosnek obieramy, pieczarki czyścimy i jeśli tego wymagają, obieramy ze skórki. Małe pieczarku kroimy w plasterki, duże dzielimy na pół i kroimy w półplasterki, nóżki też kroimy w plasterki. Grzyby odsączamy, zostawiając wodę spod nich - siekamy na drobno.
Na patelnie dodajemy masło, gdy się rozpuści, wrzucamy na nie cebulę i szklimy aż stanie się miękka. Następnie wrzucamy pieczarki i smażymy - około 10-15 minut, aż woda z nich odparuje i zaczną się przypiekać. Wtedy dodajemy suszone grzyby i czosnek, chwilę przesmażamy. Dodajemy wodę spod grzybów oraz śmietankę kremówkę i gotujemy na średnik ogniu, aż płyn trochę się zredukuje, a sos zacznie gęstnieć. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Gotowy sos odstawiamy, przed podaniem pogrzewamy.
Do ostudzonych i rozgniecionych ziemniaków dodajemy śmietankę, jajko, bułke tartą, przyprawy - sól, pieprz, gałkę muszkatołową. Masa powinna być zwarta, łatwo się formować i nie kleić do rąk - jeśli jest zbyt lepka, dodajemy jeszcze trochę bułki. Formujemy zgrabne kotlety, obtaczamy je w bułce tartej.
Na patelni rogrzewamy olej i smażymy na złoto kotlety z obu stron. Po upieczeniu, odsączamy chwilę na ręczniku papierowym. Podajemy gorące, obficie polane gorącym sosem.
Etykiety:
Danie główne,
Wege






1 komentarze:
myślę, że danie było pyszne!
Prześlij komentarz